gen. August Emil Fieldorf - Cześć Je
14 sie 2006
Skoro uderzasz w takie tony - to odpowiem po Twojemu.
casix 14 Sie 2006, 14:06 odpowiedz
oh mój drogi jesteś Polakiem (?) i nie znasz skrótów myślowych? ;-) Powiedzenie 'samo mi wchodzi' jest potocyzmem, to tak jakbyśmy powiedzieli "mogę stwierdzić, że nauka tego języka idzie mi gładko, bez większego wysiłu dużo zapamiętuje i sprawia mi to przyemność". Ze skrótami myśowymi jest tak jak ze związkami razeologicznymi. Nie powiesz (jesli chcesz szybko odpowiedzieć na coś) "mam tye pracy, nie wiem za co się zabrać" tylko najczęściej "mam urwanie głowy" albo inne tym podobne. Tak samo jak na np. gg piszesz "hej, co tam?" to raczej chodzi ci o to co słychać twojego rozmówcy, a nie co..eee..znajduje się tam? Nawet nie wiem jak to inaczej powiedzieć :>
casix 14 Sie 2006, 14:10 odpowiedz
i jeszcze. "mnie to samo wchodzi" - nie odbieram tego jako przechwałki, tylko stwierdzenie Takie samo jak "cięzko mi idzie nauka". Poprostu. Albo ktoś ma talent językowy i mu nauka nie sprawia wielu trudności, albo jeśli tego nie posiada musi nadrabiać systematycznością i gorliwością i wyniki będzie siągał takie sam, jak ten z 'talentem' nieprzykładający się za bardzo. To tak jakbyś malarzowi, który pięknie maluje i mówi "umiem malować, sportretować pana?" odpowiedział "Spadaj pan, chwalisz się a nic nie potrafisz". Tak samo jest z innymi talentami. T nie przechwałki tylko zwykłe stwierdzenia i korzystanie z tego.
Nie wiem (na ten przykład) ;P...czy zwracanie się do obcego per "mój drogi" jest przejawem respektowania czyjegoś zdania.To raczej świadzcy o Tobie. Albo ten wykład - zbędny.
NIe mam -nastu lat i z nikogo się nie naśmiewam, i nawet na nikogo się nie rzuciłem ;).
Podziwiam osobe, która zna 100jezyków, ale
>podejrzewam, że nie ma -nastu lat, tylko trochę więcej
Źle podejrzewasz. Duża część poliglotów zna około 8-10 języków przed ukończeniem 20 roku zycia.
Nie mam ochotu dyskutować w ten sposób.
Mój apel: trochę umiarkowania.