DELF 2006 - wrażenia :)

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 48
poprzednia |
Zdawałam DELFa A1 w Alliance Francais w Katowicach :)
Mogę śmiało stwierdzić, że "nie taki diabeł straszny, jak go malują".
Egzamin był dość prosty, najgorszy - ze słuchu. Pisemny b. fajny, chociaż w pierwszym, z uzupełnianiem 'fiszki' wpisałam nie swoje dane, mam nadzieję, że dobrze.
A jak wam poszło?
a ja zdaje jutro A2 i sie troche boje, najbardziej ustnego. mam nadzieje ze nie bedzie az tak zle. 3mam kciuki za wszystkich zdajacych
Ja zdawałem w Warszawie. Wszystko poszło mi dobrze, oprócz nagrania, które pewnie zawaliłem.
ja dziś też zdawałam A1 w Wawie. Może być. Trochę głupi temat wylosowałam na ustny (a la bibliotheque) i jakiś taki krótki mi sie wydał, ale poza tym to chyba ok. słuchania było trudniejsze w porównaniu z sesją zimową. mieliśmy dużo "haczyków" i trzeba sie było dobrze wsłuchać. nadal zresztą nie wiem czy jedna scenka dzieje się w bibliotheque (tak zaznaczyłam) czy w librerie... usłyszałam tylko że chodzi o ksiązkę i strzelałam. w fiszce trzeba było nie swoje dane wpisywać (wymyślone). ten mel też mi jakoś poszodł, choć ja mam tendencję do zjadania literek :)rnOgóle może być. zaliczyć zalicze, ale ja chcę go zdać dobrze a nie byle jak :P
Zgadzam sie Lil, było dużo haczyków. A w tej sytuacji 2/3 w zadaniu 3 w słuchaniu był oraczej bibliotheque, bo mówili "A... *jakaś data*", czyli raczej oddać do któregoś tam. Dziś zdawałam ustny w Katowicach, fiszki do ukladania pyań wylosowałam głupie: porte, scooter, chaud, cinema, hereux. Zapomniałam, co to porte, i myślałam, że płaszcz *np. portemanteau xD* Zapytałam się pani z pokoju przygotowań, a że mówiła francusko-polsko, można się było z nią dogadać ^^ Do 3 części production oral losowalam dwie sytuacje i wybierałam lepszą. Miałam a la boulangerie i au camping, wybralam piekarnię ^^ Zrobiłam kilka błędów, np. powiedziałam ville "wij" zamiast "wil", nie wiedzialam, jak jest kanapka i zamiast tego powiedziałam des tartines, czyli kromki chleba xD a okazało się, że un sandwich ^^
Ogólnie poszło dobrze. Za dużo szumu wokól tego robią ;p
no wiec jestm juz po A2. Uwazam ze ogolnie nie byl zly, na ustny dosttalam fajne tematy. Niestety wedlug mnie odsluchy byly troche malo wyrazne i kilku rzeczy wogole nie zrozumialam :( a pozatym to nie najgorzej. A Wam jak poszlo???
jak nam poszło na A ???? wywołuję ten temat - ja właściwie sama nie wiem czy dobrze mi poszło we wszystkich częściach. Powiedzcie, były w ćw słuchowym jakieś haczyki ?????
hmmmm, czyżby nikt nie chciał zabrać głosu na temat egzaminu ??? podzielcie się wrażeniami ze mną i resztą zdających :))) tout ira bien
ja A2 zdawałam wczoraj i moge tylko powiedziec tyle ze to wcalenie bylo takie trudne na ustnym mialam opowiedziec o ulubionym aktorze i odegrac jeden krotki dialog nic trudnego :D pisemny w sumie tesh był prościutki ale po wyjsciu slyszalam ze duzo osob mialo problemy ze sluchowymi... Ogólnie mysle (mam nadzieje) ze dobrze mi poszlo ale to dopiero sie okaze za 2 tygodnie :D Pozdrowionka
No właśnie, kiedy wyniki? Nam, a raczej mojemu koledze (Katowice) mówili, że we wrześniu, bo to jedzie do Francji 0_o
nam powiedzieli ze wyniki bedziemy mieli w lipcu czyli tak za 2 tygodnie
nam kazali dzwonić w sprawie wyników za tydzień :D:D :] ( zdawałam w Krakowie)
nam powiedzieli ze nieoficjalne wyniki będą pod koniec następnego tygodnia ale dyplomy ( wrazie zdania) beda prawdopodobnie po wakacjach dopiero...
zdawalam a2 w warszawie.. z odsłuchów jestem niezadowolona, pisemne były proste, ale te pocztówki strasznie pokreśliłam, bo się słówek nie mogłam doliczyc :/ ustny zdawałam po pisemnym i to fajne nie bylo, ale tematy, trzeba przyznać, przystępne. ja miałam opisać miasto w którym mieszkam :D

wyniki na początku lipca. zobaczymy.
pozdraiwam :)
znaczy, jedną pocztówkę z regionu Poitou-Charentes i odpowiedz na mejla - pokreśliłam ;)
hej,ja też zdawałam w warszawie.Ustny prosty zdawałam jako ostatnia,więc w miare dobrze mi poszło,miałam świetną egzaminatorkę:)wylosowałam zestaw:jeux,jurnal,livres,vacances,adress a 5 nie pamiętam:/a z sytuacji to a la bibliotheque,z ustnego jestem więc zadowolona, gorzej cześć pisemna. Słuchanie moim zdaniem było trudne,mówili za szybko i jakoś niewyraźnie,w kilku strzelałam,a w tym cw 3 tez nie wiem czy to byłow bilbiotece czy w księgarni i zapomniałam co to chemise:/fiszkę uzupełniłam danymi nie swoimi,a jakimiś wymyślonymi,mail mi też jakoś poszedł,chociaż wolałabym list.Ogólnie więc nie było źle,liczę żę zdam:)
Ja też zdawałam w Katowicach. Ustny i pisemny były banalne, w ogóle wyszłam dużo wcześniej. Gorzej z ustnym. Nie wiem, czy koleś wziął mnie za A2 czy co, ale w ogóle nie zrealizowaliśmy scenki, którą miałam. Miałam w herbaciarni, a on się mnie tylko pytał, jaką herbatę lubię pić, jakiej firmy, ile ona kosztuje i czy kupuję na pudełka czy na saszetki. Dziwne to było. Poza tym zadałam mu tylko 3/5 pytań, bo więcej nie chciał i strasznie dużo gadaliśmy o mnie. Dziwne to było.
a ja polecam zdawanie w AF Torun. mnie akurat egzaminowala swietna Pani ,ktorta w razie niezrozumienia starala mi sie pomagac i atmosfera byla tez mila, nawet nie odczuwalem stresu ,ktory towarzyszyl mi cala droge do Torunia. pozdro i zachecam do zdawania w Alliance Francaise de Torun.
a co to był za "Pan"? Ja zdawałam B1 w Katowicach it rafiłam na diwe przesymapatyczne egzaminatorki. Te same które miałam juz na A2, jak je zobaczyłam to wiedziała, ze wszystko będzie ok. i było.
Ciekawa jestem co to za mądrala był w Twojej komisji.... taki starszy pan z bródką czy trochę młodszy, który nie jest Polakiem.
Mówili wam coś o wynikach, kiedy będą?
Ja trafiłam też na dwie miłe panie, jedna troszkę starsza, w okularach, druga ciemniejsza blondynka, raczej wysoka.
FALL - to chyba te same co moje...
na wyniki ja zawsze czekałam ok 4 tygodni, mówią tylko czy się zdało czy nie. Ilośc punktów jest dokładnie rozpisana na zaświadczeniu, które dostaje się jescze poźniej. Generalnie dość długo się na to wszystko czeka.
to moj pierwszy egzamin i boje sie ze go zawalilem... niech jutro przysla listy :P
Listownie czy telefonicznie? ;>
Ja nie umiem się doczekać również, ale myślę, że zdałam.
zdałam Delfa A1!!hurra!wczoraj moja psorka od francuskiego napisała mi,że zdałam:)
to juz sa wyniki? strach mnie paralizuje i nie moge zadzwonic...
Justysiak, a gdzie zdawałaś? I skad twoja nauczycielka wie? 0_o
Nawet nie wiecie, jakie ja miałąm dziś koszmarny sen... zdałam na 50 pkt na 100, a mój kumpel był o 2 pkt lepszy, zawaliłam, czytanie ze zrozumieniem i ustny... sęk w tym, że test był zupełnie inny heh xD Ale to może był znak, że niedługo wyniki? ;>
ty to przynajmniej spalas a ja nie moglem :P
a zdawał ktos DALF C1 ??
ZDALAM! Wystarczy zadzwonić do Alliance Francaise *w Katowicach*, podać imię i nazwisko i się zapytać.
xD
ZDALEM!!!!!! DELF A1 W KIESZENI :):):) TERAZ PRZYGOTOWUJE SIE DO DELFU A2 :D a za kilka miesiecy.... kto wie... moze romanistyke :D:D
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 48
poprzednia |

« 

Pomoc językowa